Archive for the ‘Dworek Mikołaja Reja’ Category
Dworek Mikołaja Reja… (Nagłowice, woj. świętokrzyskie)
W ubiegłym roku po raz drugi wybrałam się w świętokrzyskie. Mój plan podróży zaczynał się od Nagłowic. To wieś w powiecie jędrzejowskim. Znana jest z faktu, iż część swego życia spędził tutaj Mikołaj Rej zwany ojcem literatury polskiej. Pierwszy raz nazwa Nagłowice pojawia się w historii w 1269 roku, jako ziemia nadana przez księcia Bolesława Wstydliwego wojewodzie krakowskiemu. W ręce rodziny Rejów Nagłowice trafiły w pierwszych latach XV wieku. Mikołaj odziedziczył je po wuju Piotrze w 1545 roku. Po śmierci poety otrzymali je jego synowie. W 1784 roku wieś Nagłowice była już własnością rodziny Walewskich. Antoni Walewski wybudował tu kryty gontem parterowy dwór dwutraktowy z mieszkalnym poddaszem oraz park. W latach 1969 – 1985 w dworku mieściła się Izba Pamięci Mikołaja Reja. Po remoncie, w 1988 roku umieszczono tu Gminną Bibliotekę Publiczną oraz stałą wystawę zbiorów dotyczących życia i twórczości Mikołaja Reja, która nosi nazwę: Dworek Mikołaja Reja w Nagłowicach.
Gdy wjeżdżałam na mały przydrożny parking była piękna letnia pogoda. Cieszyłam się, że było pustawo. Mogłam spokojnie fotografować. Najpierw ujrzałam park w stylu angielskim, a zaraz potem dworek.
Dworek schowany w zieleni prezentuje sie bardzo ładnie, zwłaszcza letnią porą. Swoją bielą z daleka przyciąga uwagę. Jego otoczenie jest zadbane, czyste i ukwiecone. W części, którą widzimy po prawej stronie mieści się biblioteka.
Tutaj wejście do części muzealnej, mieszkalne poddasze oraz tablica pamiątkowa.
Zapraszam do środka. Gości muzeum wita podobizna gospodarza. Obok niej stroje z epoki.
Znajduje sie tu sporo różnego rodzaju eksponatów m.in.: drzeworyty z fragmentami życiorysu poety, kopie rękopisów dzieł czy też korespondencji prywatnej, kopie map, autentyczne elementy domu, który zamieszkiwał.
Zdjęcia ukazują nam pierwotny wygląd dworku.
Możemy zobaczyć jak wyglądał sam Mikołaj, a także jego krewni.
Jest też w muzeum część poświęcona pradziejom Nagłowic.
Czas opuścić gościnne progi muzeum, by na chwilę jeszcze usiąść na ławeczce w parku, w którym podobno rosną jeszcze dęby posadzone ręką poety. Gdyby kora była swego rodzaju taśmą filmową, z pewnością ciekawe obrazy jawiły by się naszym oczom. Oprócz tych pięciu starych drzew rosną tu także: choina kanadyjska, wiązy, orzech szary, modrzewie i niespotykane w tej okolicy perukowce. Oto one:
Tablice informacyjne ułatwiają orientację w terenie.
W samym centrum parku stoi popiersie Mikołaja Reja. Można usiąść w pobliżu i może…poczytać? Ja właśnie tak zrobiłam. Wokoło panował spokój i cisza, “zakłócana” jedynie przez śpiew ptaków. Zastanawiałam się jak wyglądało to miejsce za życia poety, którego słowa “A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają” za sprawą szkolnej lektury pamięta chyba każdy. Spotkałam się z opinią, że nie wszyscy jednak interpretują je właściwie. Pozwolę sobie na kilka słów odnośnie tego tematu. Przytoczony wyżej cytat pochodzi z wiersza “Do tego, co czytał “(ze zbioru epigramatów Figliki z 1562 r.). Mikołaj Rej nawoływał w nim, by Polacy zaczęli pisać w swoim języku, a nie po łacinie, gdyż takowy posiadają. Niejasność polega na błędnym rozumieniu słów: “…Polacy nie gęsi…”. Autorowi nie chodziło o zaprzeczenie, jakoby Polacy nie byli gęsiami w sensie ptaków, ale o to, że mamy nie gęsi, a swój język. To tyle odnośnie tej kwestii.
Wracając do Nagłowic, ostatnimi właścicielami majątku byli Radziwiłłowie. Po II wojnie światowej nagłowicki majątek został przejęty przez Skarb Państwa. Marcin Radziwiłł, wnuk Aldony i Michała, wystąpił o zwrot zespołu parkowo-pałacowego. Część rzeczonych nieruchomości należy obecnie do gminy Nagłowice, a część do powiatu jędrzejowskiego. Obie strony podobno wykazują chęć porozumienia. Jak potoczą się losy majątku na razie jeszcze nie wiadomo.
Piękny piętrowy pałac Radziwiłłów usytuowany prostopadle do Dworku Mikołaja Reja dziś mieści Dom Dziecka. Uwagę przyciąga jego okazały czterokolumnowy portyk. Do wejścia prowadzą półkoliste schody. Konstrukcja budowli sprawia wrażenie, jakby wyższa kondygnacja została osadzona na parterowej. Czy zostanie on przywrócony przedwojennym właścicielom, a jeśli tak, to na jakich zasadach? Postaram się obserwować poczynania w tym temacie. Jeśli zapadną jakieś decyzje, nie omieszkam tutaj o nich napisać.
Oprócz pałacu do dnia dzisiejszego ostały się także takie zabudowania gospodarcze jak: oficyna, stajnia, spichlerz, czworak, rządcówka i kuźnia.
Jeszcze ostatnie spojrzenie na to historyczne, zaciszne miejsce, żegnam pana Mikołaja i ruszam dalej…